|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:30, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
aaaaaaaa.......
są napisy!
angielskie! ale oznaczone 6x01!
ale jeszcze nie sprawdziłam poprawności.
edit:
sprawdziłam na szybko, są ok!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez esterek dnia Pią 14:32, 25 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:34, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Angielskie, oznaczone 6x01? Bałagan czy coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:25, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczór po ponad dobie nie odzywania się. Jak to zwykle bywa, trzeba czasami pożyć w realu.
Eith - jedynie mogę powiedzieć, że życzę zdrowia i cierpliwości.
Nisia - moje miasto kiedyś mi się bardzo nie podobało. Nie lubiłam go. Miałam plany wyjazdu na stałe w inne miejsce. Na drugi koniec Polski. W zasadzie do Krakowa, bo jedynie to miasto akceptuję na ewentualne drugie miejsce zamieszkania. Ale złożyło się tak, że "tutaj jestem gdzie byłam, gdzie się urodziłam", a i miasto zaczyna być coraz ładniejsze :-). Wychowana jestem w domu jednorodzinnym, gdzie do sąsiadów miałam kilkanaście/kilkadziesiąt metrów i siłą rzeczy nie byliśmy sobie bliscy. Sąsiad, to sąsiad - obcy człowiek. I to przeniosłam na obecnie mieszkanie. Mieszkam od 3 lat w bloku dwupiętrowym, gdzie na klatce jest 6 mieszkań. I nie czuję żadnej potrzeby, ani chęci, żeby zaprzyjaźniać się z którymkolwiek z sąsiadów. Nawet więcej - nie mam na to ochoty. Taka ze mnie aspołeczna, niezależna kobieta :-). I co gorsza, denerwuje mnie, że wypada mówić im "dzień dobry", ma co nie mam ochoty.
I na koniec, że tak zacytuję kabaret Potem: "Tu się urodziłam i tu umrę. Więc może lepiej gdzieś wyjadę, bo nie ma co ryzykować..." :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:46, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A jak się zwie Twoje miasto?
Koło Krakowa to ja mieszkam
I też nie czuję potrzeby nawiązywania znajomości z sąsiaami, ale miło mieć ich miłych, a nie anonimowych tudzież takich jak niektórzy tutaj, gdzie mieszkam (jedna z sąsiadek, dwa piętra niżej mieszka, zadzwoniła do mojego dziadka, który wyprowadził się stąd jak babcia umarła, do domu prywatnego, do syna, zadzwoniła do niego jakoś po 21 wieczorem kiedyś, bo zamiatałam balkon i trochę z tego zleciało w dół. Dziadek chodzi spać o 21, więc go obudziła, żeby było śmieszniej powiedziała mu, że nie dajemy jej spać, bo ciągle urządzamy imprezy. Co lepsze, parę dni potem dziadek wpadł na kawę i opowiadał, że po drodze spotkał sąsiada z tego samego piętra, który pytał, czy jeszcze mieszkamy tu, bo strasznie cichutko u nas ).
I dobry wieczór, I guess. Skończył się pokręcony weekend, skończyły się rehabilitacje, mam ogromną nadzieję na kilka spokojnych dni w zaciszu domowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:12, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A jak się zwie Twoje miasto? |
Po niemiecku brzmi: Belgard (bo to kiedyś niemieckie miasto było :-))
Dzień dobry poniedziałkowo. Nienawidzę poniedziałków. Dzisiaj już przegięłam ze spóźnieniem się do pracy. Pół godziny. Usiłowałam przemknąć niezauważona, ale jak zawsze napatoczyłam się na szefa. Nie skomentował tego. Szefowie mają do mnie bardzo, bardzo, bardzo dużo cierpliwości. Ale trochę nie mają wyboru, bo gdzie oni znajdą drugą taką osobę, która zna firmę na wylot, potrafi prawie wszystkich zastąpić, przychodzącą do pracy z chorobą i będącą na prawie każde zawołanie? :-) (tak, wiem, pocieszam się, przecież nie ma ludzi niezastąpionych). A teraz siedzę przed komputerem, jak zwykle jeszcze się nie dobudziłam, kawa pierwsza wypita (coś za szybko się skończyła), jest zimno i pochmurnie i mało co do mnie dociera. Dzisiaj trzy razy wychodziłam z mieszkania, raz wracałam po klucz do samochodu, za drugim razem wracałam po komórkę.
Co do sąsiadów - pode mną mieszka koleżanka mojej przyjaciółki i kiedyś tez mówiła jestem cicha i spokojna. Ale to było przed moim zakupem sprzętu grającego :-). Teraz wolę nie wiedzieć co ona o mnie myśli.
Dobra, kończę te poranne "mumbo jumbo".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:31, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ach, masz morze tak bliziutko! *zazdrości*
No tak, poniedziałek. Zazwyczaj zaczyna się niezbyt szczęśliwie, choćby fakt, że trzeba wstać rano, jest nieprzyjemny. Mam nadzieję, że reszta dnia upłynęła już lepiej no i że szef się nie przyczepił za spóźnienie w ogóle.
Ja się snuję. Cieszyłam się na luźny dzień, a w efekcie się nudzę jakoś tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:09, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A ja dopiero wróciłam.
Najchętniej zamknęłabym się w pokoju i zasnęła twardym snem, bo ten poniedziałek mnie wykańcza. Był nadzbyt pracowity.
I kawy bym się napiła, a w domu nie ma mleka do kawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:56, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ach, masz morze tak bliziutko! *zazdrości* |
No mam. Nie pamiętam kiedy ostatnio tam byłam. Na wiosnę? Hm... Nie pamiętam. W sezonie letnim okolic morza unikam jak ognia, bo straszne tłumy tam są. Wolę sezony powakacyjne.
Reszta dnia nie upłynęła lepiej. W zasadzie było już tylko gorzej. Winię za ten stan pogodę, znaczy się spadek ciśnienia, bo się chyba coraz większą meteo-patką (jak sie to pisze?) robię. Na jutro wzięłam wolne, mam zamiar się wyspać i poleniuchować, i się ponudzić - mam zamiar się z tego cieszyć, z tego nudzenia się.
Szefowie się nie czepiali. Nigdy się nie czepiają, a notorycznie się spóźniam,.Ale nie aż tak jak dzisiaj.
Cytat: | Najchętniej zamknęłabym się w pokoju i zasnęła twardym snem, bo ten poniedziałek mnie wykańcza. Był nadzbyt pracowity.
I kawy bym się napiła, a w domu nie ma mleka do kawy |
A mi się już nawet kawy nie chce... Nic mi się nie chce. Spać też. Niech ten poniedziałek już minie i zapomnijmy o tym paskudnym dniu.
Zmienię temat: robiłyście kiedyś chleb na zakwasie? Albo próbowałyście robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:06, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Moja rodzicielka wiele razy chciała zrobić, ale nie było czasu i nie zrobiła w końcu. A sprzęt do zrobienia masz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:12, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Eithne napisał: | A sprzęt do zrobienia masz? |
Jaki sprzęt?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:48, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Słyszałam, ze do tego najlepsze są jakieś tam miksery czy coś które ci tak ubiją ciasto żeby chleb wyszedł dobry. W każdym razie my mamy coś takiego wielofunkcyjnego, stąd wiem.
Choć kiedy żadnych takich sprzętów nie było, a ludzie dawali sobie radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:55, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A to mam :-)
W życiu bym nie pomyślała, żeby ręcznie ciasto wyrabiać! Nie, nie. Never.
Chodzi mi o zakwas/zaczyn, bo coś mi nie wychodzi i za cholerę nie wiem co jest grane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:23, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie próbowałam, ale jak Ci się uda to daj znać, pomęczę o przepis i spróbuję zrobić
Taki urlop w środku tygodnia niemalże jest super. Szczególnie, że wtorki to zło, prawie takie jak poniedziałki.
A ja czekam na Hałsia, o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:31, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie ma sprawy. Jak tylko się w końcu uda....
Ja oczywiście zamiast grzecznie iść spać, to korzystam z okazji, że jutro nie muszę wcześnie wstawać i buszuję po internecie. Jak zwykle przed północą się ożwawiłam...
House'a ściągnę jutro i jutro go pomęczę.
dobranoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 3:22, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No, po obejrzeniu odcinka online.
Dobranoc tyż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:40, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
I jak ogólne wrażenia po obejrzeniu?
Ps.
(zapomniałam się przywitać)
Dzień dobry w ten deszczowy, wolny od pracy dzień!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez esterek dnia Wto 11:42, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:20, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Całkiem ok, ale muszę zobaczyć jeszcze raz. O 21 oglądamy wspólnie, wanna join?
U nas też jakoś deszczowo dziś, dla odmiany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:35, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Być może. O ile wrócę przed 21 do domu :-)
Pogoda się poprawiła, ale jest zimno i jesiennie. Nadal nie lubię jesieni.
W międzyczasie obejrzałam pierwszy odcinek serialu The Mentalist. Całkiem ciekawy, ale jeszcze mnie nie wciągnęło. Ściągnę następne odcinki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:41, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Hej, hej.
Ja zastanawiam się czy warto jest ściągać nowy odcinek House'a. Jeszcze poprzedniego (1-2) nie dokończyłam... i jestem sfochana na serial.
A The Mentalist to inna spawa. Nie mogę się doczekać 2x02. Serial niby nie jest "genialny" i nowatorski, ale jednak przyjemnie się go ogląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:08, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No i właśnie wróciłam. Chyba spóźniłam się na 21 :-)
The Mentalist - fakt, całkiem przyjemnie się ogląda. Nie czułam potrzeby przerywania go co 10 min. jak to się dzieje w przypadku innych filmów, a ostatnio nawet House'a. Nie czuję zniecierpliwienia, a to duży sukces :-).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|