|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:42, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Shetanka, kazał Ci pić kawę? O jak fajnie *zazdrości*. Ja mam bana na kawę, bóóó
Esterek, kawa od Ciebie wygląda jak zupa pomidorowa
Ja muszę jakąś medytację poćwiczyć, serio. Wkurzam się o wszystko- nie, że mam wścieka, tlyko po prostu taki wewnętrzny niepokój i ból brzucha, o różne sprawy, nawet totalne pierdoły.
*uuummm*
Jak tam, nowy ep Hałsia zaliczony?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:48, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Shetanka - ja też chcę takiego lekarza! Co prawda mój lekarz twierdzi, że kawa wcale nie jest szkodliwa i nie podnosi ciśnienia i ja się tego trzymam!
A tamta kawa faktycznie może za pomidorową robić. Lubię pomidorową, więc może być.
Nisia - rozumiem ten stan. Miewam takie, na szczęście ostatnio rzadko. Niby nic się nie dzieje, ale... najchętniej bym wtedy kogoś zabiła.
House'a "ściągłam" już wczoraj, ale jest jeszcze nie zaliczony. ostatnio wracam do domu po 22, 23 (swoją drogą mam już dość, bo chciałabym w końcu o jakiejś cywilizowanej godzinie wrócić) i wczoraj też, i jakoś nie miałam ochoty na oglądanie go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:35, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kogoś zabiła, albo siebie
Omatko, ależ Cię męczą! Nie daj się, ucieknij!
Dżiz. Ale mi się nic nie chce. N I C
Jak obejrzysz Hałsa to walnij na pw wrażenia, cooo?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Śro 12:36, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:28, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nisia napisał: | Kogoś zabiła, albo siebie  |
Siebie nie. Kogoś chętnie. I ciekawe, że zawsze są to te same osoby? :-) Mam jednego kolegę w pracy (właśnie usiłowałam się z nim dogadać), z którym zawsze mam problem z porozumieniem się. Nie chodzi o to, że się kłócimy. Rozmawiamy grzecznie, tzn. usiłujemy rozmawiać, bo problem polega na tym, że ja nie rozumiem co on mówi. Nie dociera do mnie żaden sens jego wypowiedzi. Na moje proste pytanie on odpowiada mi tworząc i budując całą historię od początków dziejów świata. I jak ja mu po jakimś czasie przerywam, bo nie czuję związku z tematem rozmowy i zadaję mu to proste pytanie ponownie, ale bardziej zdecydowanie, to on zaczyna te swoje historie z innej strony i w pewnym momencie trafia mnie szlag i tracę cierpliwość do gościa, i robię się agresywna w stosunku do niego i zaczynam na niego warczeć, i przestaję być przyjemna. Gdybym to tylko ja miała z nim taki problem, to bym się zastanawiała nad sobą. Odrobinę pocieszający jest fakt, że nie tylko ja tak mam. Po prostu zupełnie nie rozumiem co ten facet mówi!
A w ogóle potrafi czasami robić takie głupoty, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Ostatnio dochodzę do brutalnego wniosku, że jemu się mózg nie włączył przy urodzeniu i tak mu zostało.
Przepraszam za takie długie użalanie się, ale muszę czasami wyładować gdzieś frustrację z jego powodu.
I jego najczęściej mam ochotę ukatrupić. Mam chroniczną alergię na głupotę.
Nisia napisał: | Omatko, ależ Cię męczą! Nie daj się, ucieknij! |
Nie, nie. To nie praca. Czas pracy jest w normie. Problem w tym, że po pracy ostatnio ciągle mam jakieś sprawy. Prywatne. Ale mimo wszystko wracam do domu wypruta.
Nisia napisał: | Jak obejrzysz Hałsa to walnij na pw wrażenia, cooo? |
Łoki. Mimo, że straciłam serce do Hałsa, to ciągle go oglądam. Ostatnio jestem bardziej krytyczna do tego serialu.
Dobra, wracam do pracy, bo zaczyna mi czasu brakować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:44, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hej, hej.
Esti mi też możesz walnąć PW z wrażeniami. Ja już kompletnie straciłam serce do House'a. Nadal nie skończyłam 6x01-02 więc... Koleżanka mi tylko co nieco streszcza co jakiś czas...
A mi jest smutno. I pogoda nie sprzyja rozweselaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:51, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Eithne napisał: | A mi jest smutno. I pogoda nie sprzyja rozweselaniu  |
Dlaczego Ci smutno?
Pogoda faktycznie nie zachęcająca, ale przynajmniej jest ciepło (przynajmniej u mnie) i nawet nie pada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:24, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, to powiem Wam, że 6x03 to NAPRAWDĘ dobry odcinek i to nie w porównaniu do słabiutkiego 5. sezonu, ale ogólnie. NAPRAWDĘ.
Esti,
ja Cię rozumiem, też nienawidzę głupoty i mam na nią totalną alergię (głupota, fałsz i hipokryzja- moja toplista), wyobrażam sobie jakiego szału można dostać z kimś takim. W ogóle nie lubię rozmów: ja jedno a ktoś drugie, a już koszmarna jest kłótnia w tym stylu, takie kompletne rozminięcie z tematem. Jest tylko jedna osoba z którą LUBIĘ się "kłócić"- w cudzysłowie, bo to raczej wymiana argumentów, na temat i na spokojnie- nawet jeśli obie jesteśmy na siebie wkurzone i nasze argumenty się kompletnie różnią. Szkoda, że tak niewiele takich ludziów jest.
*tuli Eith* nie smutaj się dziewczyno, bo Cię znajdę i uduszę uściskiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:34, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ok. Kłamałam z tym "nie padaniem".
Cytat: | NAPRAWDĘ dobry odcinek |
Obiecujesz? :-)
To może dzisiaj obejrzę? O ile będę w stanie psychofizycznym....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:05, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Obiecuję. Mi się podobał bardzo, a ja uważam, że ten serial się w sumie skończył po trzecim sezonie. Czwarty to takie dogorywanie, piąty sezon to już w ogóle zupełnie coś innego, spin off maybe?
Wróciłam od lekarza, którego musiałam nawiedzić i molestować o skierowanie na zabieg. Mission complited, teraz mogę zacząć panikować. Czy coś
Dżizas, jak u nas ciepło! Wyszłam z domu w cienkiej dość kurtce i bluzce z długim rękawem, po paru minutach kurtka była już w rękach mensza, a ja szłam w samej bluzce i nadal mi było gorąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:13, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
U nas nadal zimno i deszczowo.
Jak Niś mówi, że odcinek jest zjadliwy to może i go obejrzę... Szkoda, że House wypadł z mojej listy ulubieńszych seriali. Ale przynajmniej pojawiło się Bones (aj, dawno ja tak spokojnie nie obejrzałam odcineczka....) i Patryś zdecydowanie zmienił miejsce na wyższe
Smutam się bo przez ten głupi lek czuję się coraz gorzej. Mój żołądek szczególnie czuje się coraz gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:34, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Eith, przybij żołądkową piątkę
Nie masz jakiejś osłonki na żołądek? *tuli*
Co do seriali, do tego co wymieniłaś dochodzi jeszcze L2M- jest świeeeetne i polecam szczerze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:32, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witam w ten pochmurny, deszczowy poranek, a dokładniej w to południe.
Przyjechał kolega-handlowiec z Rzeszowa (na spotkanie firmowe) i marudzi, że u nas zimno. A u nas ociepliło się! Serio. Było zimniej. Jest całkiem ciepło teraz, mimo, że deszczowo. Się czepia. I centralnie wkurza nas to, że mamy jak zawsze najgorszą pogodę!
Obejrzałam wczoraj House'a. Ale muszę mieć jeszcze czas na "zwerbalizowanie" wrażeń. Tak więc opinię napiszę później.
Nisia - na jaki zabieg? (pytam z czystej ciekawości)
Eith - czy lekarz wie o Twoich problemach z żołądkiem? Nie można zmienić leku, albo brać coś osłaniającego (jak sugeruje Nisia)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:53, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hej, hej
*przybija żołądkową piątkę Nisi*
Nie mam nic osłonowego, a ogólnie moja dermatolożka mnie z deka olewa. Cały czas słyszę od niej "to typowe".
Jak ja bym chętnie rzuciła to diabelstwo w kąt, tylko niestety nic zamiennego na to nie ma.
*kończy swoje żalenie się*
A czy to przypadkiem nie trzeba się zabierać za zasysanie Bonesów (w których znowu mam zaleeegłoooości ) i CSI NY?
*poszła sprawdzić*
Nie ma to jak orient w dniach tygodnia.... Zaczynam zasysanie
U nas się ociepliło, ale nadal jest tak nijak...
Hm... teraz idę zanurzyć się w ekspresjonizmie i zaraz znowu muszę pędzić na HaeS (Historię Sztuki takowoż zwaną....)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:23, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bry dziewczęta.
Przyczołgałam się. Mam nicniechcieja. I w ogóle doła czy coś?
Nevermind
Eith, sierotko, biegiem do lekarza rodzinnego z prośbą o osłonkę na żołądek. Zaufaj mi, warto o niego zadbać, bo można skończyć jak ja- całe życie z ograniczeniami pokarmowymi mię czeka. Sama gastroskopia jest dość traumatyczna Ostatecznie możesz spróbować bez recepty kupić, pani aptekarka prawdę Ci powie. Szczerze mówiąc ja się na osłonkach słabo znam, bo mam swój stały lek na żołądek, który działa również osłonowo. W ogóle niby chroni mnie przed całym złem
Esti, zabieg wycinania polipa z żołądka. Łeee
Czekam niecierpliwie na Twoje przetrawione efekty oglądania Hałsia!
W Jaworznie dość pochmurno ale nadal ciepło. My tu mamy mikroklimat.
Są kosteczki dziś? Bo ja ni mogę linka znaleźć, co mnie frustruje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Czw 14:24, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:32, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Niś, do wyboru do koloru:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rzecz w tym, że ja nie mogę wielu leków brać razem z tym diabelstwem. Nawet durne krople do oczu w skrzyżowaniu z tym czymś mogą zrobić bardzo źle. Aptekarki nie wiedzą, rozkładają ręce. Rodzinna moja jest nadwrażliwa i będzie chciała mnie wysłać do szpitala.
Brr wrr..
Miałam się nie żalić.... -.-
Dobra, teraz na serio idę pogapić się na zdeformowanych ludzi z obrazów ekspresjonistycznych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:03, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No tak, nie ma to jak w złych chwilach pocieszyć się deformacją innych. Wysłać Ci moje zdjęcie?
Ale tak na serio- idź do lekarza rodzinnego, co? Radzę Ci dobrze jak stara i doświadczona ciocia. Czy coś.
Dzięki za linki, już wygrzebałam, za 17 minutek będę mieć odcinek. Mam focha na seriesgringas, nie rzucili linkami, zawiedli mnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:07, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dooobrze ciociuuuu, pójdęęęę....
Jasne Niś, jesteś wręcz bardzo podobna do tej pani :lol:
[link widoczny dla zalogowanych]
Edit: Niś, mam coś dla ciebie:
"Dziecko i wielki ptak"
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eithne dnia Czw 15:12, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:14, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bo ekspresjonizm to tyle radości
Omg, to dziecko ma strasznie lubieżną minę! Zaczynam sądzić, że ktoś mnie za młodu zobrazował z ptakiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Czw 15:15, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:17, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście bardzo za młodu, bo w 1912 roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:19, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No, to byłem małym chłopcem, z pięć latek miałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|