Ofkośćtop

Nisia

Nie rozumiem tego. Tyle paściarskich fvidów po yt lata a Ciebie i Twoich cudeniek się uczepili.

Serio, musimy pomyśleć o tym projekcie, o którym ostatnio rozmawiałyśmy Wesoly

Eithne

Wiem, wiem. Rozmawiałam o tym z moim rodzicielem, który stwierdził że jak na razie innego rozwiązania jak wrzucenie ich na rapida (czy coś) nie widzi.

A tak poza tym to dzień dobry
Może kawy?

I lubieżne śniadanko :lol:

esterek

Właśnie. YT ostatnio tez mnie zaczął wkurzać tym, że przy jakimś filmiku leci durnowata muzyczka, i w ogóle.

Dzień dobry dzisiaj.
Kawa tak. Dużo kawy.
Czy ja już będę się tak paskudnie czuła do późnej wiosny?
Ja chcę już wiosnę :-(

Nisia

Też chcę wiosnę Smutny

Eith, no toś pojechała parówami Wesoly

esterek

Nisia

Everybody lies? It's never lupus? Mruga

Ja to bym sobie napisała "you touch my tralala, my ding ding dong" <3

Dobry wieczór. Przyczołgałam się po dniu pełnym łażenia. Niby miałam jechać do szpitala zapisać się na zabieg i wracać, a splotem wydarzeń robiliśmy milion różnych rzeczy potem, zamiast wracać do domu Mruga

Padaam

esterek

Witam,
To znowu ja. Nic nie pisałam wcześniej, bo nie miałam nic sensownego do powiedzenia. Nie to, żebym wcześniej miała, ale teraz bardziej. A o pogodzie to nie chce mi się pisać.

Nisia

No ja tego jeszcze nie spotkałam, więc dla mnie nie wszędzie. Sorry

Hello,
niech ktoś zabierze te pokłady topniejącego śniegu, bo nie ręczę za się. O

esterek

Nisia

W sumie fakt, everybody lies widziałam. W ogóle nie podoba mi się to hasło, zbyt oklepane, tak ogólnie.

Jak robisz kubki?

Śniegu u mnie już niet, ale teraz jest to, co u Ciebie. Generalnie w ogóle do kitu, o. No i forum znów czeka weekendowa cisza, to w sumie dobrze, przyda mi się przerwa i tutaj.

esterek

Nisia

Aaale fajnie! I ile "bierzesz" za zrobienie takowego?

U mnie pogoda dziś jakaś taka jesiennie pozytywna. Niby słonecznie nie jest, ale ta pochmurność jakaś taka jasnawa. Nie wiem jak to ująć Mruga

Dzień dobry!

A jeśli komuś dziwno to mogę się podzielić kotem. Dobrze grzeje i jeszcze wibruje.

esterek

Dzień dobry.

Pogoda aktualnie u nas jest ładna. To wszystko co mam do powiedzenia na ten temat :-)

Dostałam dzisiaj mailem "motto dnia":
"Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy,
ale te osiem godzin czekania na wyjście to już lekka przesada."

Kotka poproszę, ale pod warunkiem, że sam się będzie karmił i ogólnie obsługiwał, bo inaczej może nie przeżyć :-). Nie mam nic przeciwko zwierzętom domowym, ale zawsze miałam problemy z dbaniem o nie.
Chyba, że mam się zająć nimi przez określony czas. Kiedyś koleżanka wyjechała na 3 tyg. na urlop i zostawiła mi szynszylę - Helmuta. Do dzisiaj mam po niej (podobno to była ona) "pamiątki" w postaci ponadgryzanych książek i innych rzeczy :-). A jakie one są szybkie!
Moja najlepsza przyjaciółka zostawiła mi kiedyś na tydzień chomika miniaturkę (Felek), a później miała pretensje, że rozpuściłam go, bo za dużo wolności i swobody mu dałam, hehe :-D
Cóż. Ces't la vie!
:-)

Pozdrawiam poniedziałkowo.

Eithne

Kot wibruje? Niś, mój chyba nie ma takiej opcji Jezyk

Produkcja kubków to ciekawa sprawa, sama ostatnio zaczęłam wyszukiwać ciekawe okazy w sklepach... No, ale to nie to samo co własnoręcznie zrobiony kubek....

Hm... hm... melduję, że jestem zmęczona i zaraz zabieram się za architekturę gotycką. A tak apropos sztuki to znowu miałam obraz dla Niś "Dziecko i ptak", ale gdzieś go zapodziałam. Jak tylko znajdę to zarzucę Wesoly

esterek

Eith - a do czego Ci ta architektura gotycka? Lubisz czy musisz?

Jak wyjdzie mi ładny kubeczek to pokażę Wam zdjęcie :-)
Robię teraz takie kubki mini. Tzn. małej pojemności, wysokie na 7 cm. Prawie jak filiżanki, ale bez spodeczków.

Eithne

Esti - lubię i muszę (bo zdaję maturę z Historii Sztuki).

A tak ogólnie to dzień dobry. Coś tu cicho ostatnio....

esterek

No cicho.

Nadszedł okres jesiennej zadumy i refleksji :-)

Nisia

Melduję się, dzień dobry. Miałam zalatane i nieobecne (psychicznie) dwa dni.

Eith, lubisz historię sztuki i świetnie Ci idzie wygrzebywanie obrazów z ptakami :lol:

esterek

...bry,
Ja właściwie też prawie cały czas jestem. Tzn. zaglądam tutaj. Panuje tu taka uspokajająca cisza :-). I proszę tego źle nie zrozumieć.

A to są te mini-kubeczki, które zrobiłam
(no bo w końcu muszę się pochwalić, a co...!):

Eithne

Kubeczki! Jakie cudowne.

Miałam Cię prosić, żebyś zarzuciła jakąś fotkę, bo ciekawa byłam jak wyglądają.
Naprawdę przystojne sztuki, zdolniacha z ciebie Wesoly