Ofkośćtop

Nisia

Jest nas troje Mruga

Co do L2M, to ono się zdecydowanie rozkręca, co odcinek lepsze. Jeśli chodzi o Foster to jest świetna- miałyśmy wczoraj ubaw z Nareniką oglądając najnowsze L2M, w którym grała dziewczynka, która w Hałsie była matką Rachel (tego dziecka adoptowanego przez Cuddy)- śmiałyśmy się, że pewnie soon się okaże, że dziewczyna ma dziecko i Foster je adoptuje Wesoly

Nawiasem mówiąc automatycznie nasunęły się porównania Foster- Cuddy i żałowałam strasznie, że ta aktorka nie gra Cuddy.

esterek

Nisia

Siedzę i wcinam musli z danio, w ramach drugiego śniadania. Zła jestem, bo kupiłam dziś płaszcz i buty ale są to zakupy z serii "muszę coś kupić", wcale nie jestem zadowolona. W ogóle rozczarowana. Mogłam sobie darować.
Stres zaczyna dawać o sobie znać, w sobotę jadę z teściami (ponad trzy godziny w aucie, damnit), we wtorek będą mi robić kuku. Łee

Proszę o jakieś pozytywne fluidy, bardzo proszę.

Eithne

*targa pudło pozytywnej energii dla Nisi*
O takie pudło:

Zastanowiło mnie to porównanie Foster do Cuddy... Może coś w tym jest, choć... Coś tu mi nie pasuje. Wydaje mi się, że Cuddy jest jedną z takich osób, której zdanie zawsze musi być ostatnie i "na wierzchu". Foster jest bardziej cicha (cichsza Wesoly

).
Jeśli chodzi zaś o relację między Lightmanem i Foster to zdecydowanie są podobne do relacji Stelli i Mac'a w CSI NY, czyli przyjaźń i troska o siebie nawzajem.

esterek

No cóż, tak to czasami bywa z tymi zakupami. Mi się wczoraj udało wydać 60 zł. za dwie pary spodni. Ale z kolei nie udało mi się nabyć fajnego paska do spodni. Jedyny który mi się podobał był za 140 zł. i uznałam, że to lekka przesada wydać na spodnie 30 a na pasek 140.

Niś - czy teście są tacy straszni?

A pudełeczko jest bardzo urocze :-)

esterek

Muszę to napisać:
Właśnie obejrzałam 11 odcinek Lie to me i gdyby nie to że siedziałam, to usiadłabym. Z wrażenia. Czy sceny w biurze FBI kręcili korzystając ze scenografii z Bonesów?
Muszę przyznać, że to było dziwne uczucie. Lekka dezorientacja :-)

Eithne

Taaaak, prawda że scenografie są identyczne. Widocznie kryzys ich dopadł i muszą oszczędzać Wesoly

esterek

Ale to może być dobre gdyby zdecydowali się na crossover obu seriali. Bardzo to uwiarygadnia :-)

Eithne

Crossover L2M i Bonesów... Aaaaa.... *rozmarzyła się*
Ciekawa jestem spotkania Brennan z Lightmanem. To byłoby naprawdę dobre. Pewnie Cal zwróciłby uwagę na relacje między Boothem, a Brenn Wesoly

esterek

Czytałam gdzieś plotkę o tym, że HH chciałby wprowadzić Lightmana do Bonsów i coraz bardziej mi się ten pomysł podoba :-).
W ogóle, to zainteresowałam się tym serialem (L2M) właśnie po przeczytaniu tego i tylko dlatego zaczęłam go oglądać :-D
Oglądając te sceny w tej samej sali konferencyjnej w FBI od razu zapaliło mi się czerwone światełko i wyobraziłam sobie obie tam obie "ekipy" razem.

Eithne

Fajny zbieg okoliczności, bo ja choć od dawna wiedziałam o serialu to zaczęłam go oglądać dokładnie tydzień temu i wsiąkłam kompletnie.
Cóż, po tym jak rzuciłam w kąt House'a cieszę się, że znalazłam na to miejsce naprawdę godnego zastępcę Wesoly

Ot co się ogląda o tej porze:
<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/KtHj0ctPUAM&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/KtHj0ctPUAM&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

esterek

Pierwszy odcinek obejrzałam dawno temu, chyba przed wakacjami jeszcze, tylko po to, żeby wiedzieć o co chodzi z głównym bohaterem, który miałby się pojawić w Bonsach. I odłożyłam ten serial na bok. I teraz myślę, że to była dobra decyzja, bo przy tej przerwie w Bonsach przynajmniej mam co oglądać :-)

Nisia

cross l2m i bones? taaak, poproszę! Chociaż marzy mi się jeszcze zobaczyc rozmowę Bren z House'm, tudzież House'a z Calem (w końcu House twierdzi, że wszyscy kłamią, a Cal może... uznać to za kłamstwo Wesoly

).

Jak u Was? U mnie słonecznie za oknem, ale chyba cholernie zimno. Boli mnie gardło i ewidentnie mnie coś bierze, a jutro zabieg

Spróbuję się czymś zaćpać, żeby opanować to ewentualne choróbsko. Pewnie przewiało mnie na cmentarzu.

Jestem z siebie dumna. Dwa dni byłam u rodziny P. i mimo, że miałam dostęp do neta, to na niego nie zajrzałam. O.

esterek

Dzień dobry w poniedziałek!

Pogoda ładna ale zimno i bardzo wieje wiatr. No może nie bardzo, ale to jest ten tym wiatru, który bardzo ziębi. I taki niefajny jest.

Rozumiem, że jutro idziesz na zabieg i jutro wracasz? W sprawie przeziębienia, brania lekarstw i jutrzejszego zabiegu sugeruję konsultację z lekarzem, ale to taka moja mała propozycja.

A jak się udał wyjazd?

Nisia

Tak, mam jutro zabieg, uśpią mnie naprędce, wytną co trzeba i wypuszczą. Powiem im przedtem, że brałam, to co wezmę (lekarka mi przepisała kiedyś ten lek na przeziębienie, wiedząc co mi dolega, więc chyba nie jest szczególnie szkodliwe, I hope), ale tak póki co zrobiłam sobie herbatkę, do której wrzucę pigwy albo żurawiny, które to, w słoiczkach, przywieźliśmy od rodziny P. i ponoć działają dobrze, na przeziębienie.

Wyjazd był fajny. Ogólnie cieszę się, że pojechałam, bo poprawiło mi to stosunki z teściami. Takie kroczki robimy, ten był kolejny, dość spory, mam nadzieję. A P. przeszczęśliwy, bo jego rodzina odnosiła się do mnie miło, więc można mniemać, że mnie polubili (znaczy P. jest tego pewny, bo on sobie nie wyobraża, że mnie można nie polubić, zaślepiony jakiś jest). Dużo ludzi na raz, szokowało mnie to nieco, bo w dobę poznałam gdzieś z 30 osób lekko licząc. Ale fajnie było, część rodziny P. polubiłam naprawdę szczerze i chętnie bym jeszcze spotkała.

esterek

Nisia

O, z następnym postem oblewamy setkę Mruga

Różne są typy ludzi, jedni najlepiej się bawią odpoczywając w weekend w domu, inni lubią się szwędać

Gdzie łaziłaś?

Pigwówkę w sensie pigwę w spirytusie czy coś?

O interakcjach nawet nie myślę, samo usypianie napawa mnie przerażeniem. Tradycyjną narkozę zniosłam źle, a to co to ma być to nie mam pojęcia, boję się a) że nie zadziała b) że będę się budzić jak po narkozie.
Łee

esterek

Dobra, z okazji wiadomo jakiej zapodaję mój ulubiony zestaw: wina i sery :-)

Pigwówka - tak, zdecydowanie chodzi o alkohol :-), ale nigdy jeszcze tego nie robiłam.

Nisia

Sery, sery! Wiesz co lubię, chociaż nie wiem skąd Wesoly

No to ładnie nazwiedzałaś w weekend! Że też masz siłę na kolejny tydzień pracy.

Ja chyba będę mieć to usypianie bez wyłączania oddychania, dlatego się boję, bo nie znam Mruga

Nie chcesz porozmawiać o tym co z Tobą nie w porządku? Wesoly

esterek