|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:34, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, tak, marzę o tym, by być Twoim Sweet'em. Nawet jestem taka nieporadna dość (tyle, że chyba nie tak uroczo) życiowo
Jakoś to będzie jutro, nie? Musi być. Najwyżej coś poknocą i ktoś będzie musiał przejąć moje adminowskie stanowiska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:09, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To Ty masochistka jesteś :-)
Jutro będzie dobrze. I nic nie poknocą! A stanowisko się nie martw, wrócisz jutro z zabiegu i zrobisz ze wszystkimi porządek :-) No!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:58, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Masochistka zawsze
i trzymam za słowo, że nie poknocą
Do której Ty pracujesz? I w ogóle co robisz zawodowo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:55, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie pracuję do 17. Ale różnie z tym bywa, zwłaszcza, że notorycznie się spóźniam, to mam poczucie, że powinnam dłużej posiedzieć.
Zawodowo, to ja raczej nic nie robię :-) W zasadzie ciężko mi jednoznacznie napisać na czym polega moje stanowisko, ale ostatnio najwięcej czasu zajmuje mi szeroko pojęta grafika komputerowa związana głównie z robieniem zdjęć towarów do "internetowego systemu sprzedaży", albo związana z testowaniem fototranferu, albo związana z samym towarem, np. etykiety na kartony, opakowania itp. Tzn. robię w miarę proste rzeczy, bo bardziej skomplikowanych to nie mam siły się uczyć no i musiałoby mi bardzo zależeć, żeby się za to zabrać :-) Dodatkowo jeszcze mam "nadzór" nad logistyką, a dokładnie to wtrącam się tam zasadniczo dopiero jak mają jakieś problemy albo z obsługą programu do sprzedaży, albo tak ogólnie z organizacją pracy :-).
To tak w bardzo dużym skrócie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:41, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A wydawać by się mogło, że zawody to takie konkretne rzeczy. Ot- lekarz, prawnik, murarz, zdun... a tak naprawdę niewiele ludzi robi coś konkretnego, ściśle zawodowego.
Witam się, dzień dobry. Kicham i prycham, kot siedzi na biodrze i nie wyraża sprzeciwu, więc może mu się to podoba?
What's up?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:03, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Witam,
Grypa? Przeziębienie? Czy inna zaraza? Tak czy siak współczuję. Mój lekarz za każdym razem mi powtarza, że antybiotyki są zbędne, tylko trzeba dać szansę organizmowi na zregenerowanie sił i trzeba po prostu leżeć, nawet nie siedzieć, tylko leżeć. Lubię mojego lekarza :-)
Co do pracy, to ostatnio z kolegą rozmawialiśmy o tym, że w sumie chętnie wybralibyśmy się do Hiszpanii na zbieranie truskawek, żeby tak popracować jakiś czas bezmyślnie, bo coraz częściej już psychika siada, pamięć zawodzi itp... No i mroźno się zrobiło.
Ale, że o co chodzi? :-)
Ps.
Właśnie dostałam w mailu :
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:10, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Biedny prosiaczek.
Coś widzę, że nieźle się tu dyskusja rozwinęła
Niś, powrotu do zdrowia życzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:03, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przeziębienie ino, ale denerwujące, bo zawiera dwa czynniki doprowadzające mnie do szału- drapanie w gardle i dziki katar. Grrr. No i jestem osłabiona, co mnie irytuje.
Nie antybiotykuję się, przede wszystkim to żal mi mojego układu pokarmowego, jak mogę to wyleżeć.
Hiszpania faktycznie brzmi ciekawie, ale pewnie po jednym dniu by Wam się odechciało
Ja natomiast marzę o pracy nie z ludźmi. Dotychczas pracowałam tylko z ludźmi i marzy mi się cicha, biurowa posadka.
Nadzieja matką...
esterek napisał: |
Ale, że o co chodzi? :-) |
oto aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa
a tak serio- co słychać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:45, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przeziębienie trzeba wyleżeć i tyle, bo nie ma na to antybiotyków :-)
Odpoczywaj.
Pracy z ludźmi bardzo nie lubię, z współpracownikami ledwo wytrzymuję, a co dopiero z klientami. Gdyby moja praca polegała na pracy z klientami, to by się to dla którejś ze stron źle skończyło.
Niś - nic straconego, nigdy nie wiesz co Cię w życiu dopadnie :-)
Eith - brakuje Cię :-)
Na temat "co się dzieje" nie będę pisać, bo nie mam nic dobrego do napisania ani powiedzenia. Tak ogólnie, to zmęczona jestem i niech ktoś wydłuży dobę o kilka godzin, bo brakuje mi czasu na sen. Notorycznie nie dosypiam, przez co staję się coraz mniej efektywna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:56, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Narzeka na niedosypianie a potem się włóczy cały weekend
Co do pracy z ludźmi- ja- poza ubezpieczeniami i pracami w sklepach i opiekowaniem się dziećmi- pracowałam w realu, na kasie. Hardkor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:24, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja się mogę włóczyć całymi dniami i tygodniami, byleby mi nikt nie kazał rano wstawać. Ale niestety muszę wstać rano do pracy :-/.
Do tej pory wydawało mi się, że potrafię być asertywna, ale dochodzę do wniosku, że za mało! Albo ja może nie potrafię ocenić ile zajmie mi wykonanie jakiejś tam czynności? Albo obie rzeczy na raz.
Wymieniłaś "zajęcia", których bez przymusu się nie czepię. Klientów bym ukatrupiła przy najbliższej nadarzającej się okazji, albo co najmniej ich mocno obraziła, a dzieci też bym rozniosła :-) A dzieci moich znajomych z jakiegoś powodu się mnie boją. A dokładniej, to czują respekt :-). Tyle, że na dłuższą metę nie mam do nich cierpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:06, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie dzieci nie sa takie złe, pod warunkiem, że nie ma obok takiego babci, która pokazuje, że okazywanie szacunku opiekunce jest zbędne. Wtedy robi się koszmarnie.
Reszta- no cóż, to BYŁ przymus. Co więcej- nie skończę studiów żadnych w dwa dni, więc czeka mnie kolejnych parę lat chałturzenia za kasą. Taka lajfa.
W sumie wizja, że muszę gdzieś rano wstać odbiera mi przyjemność z wieczoru- więc wiem co masz na myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eithne
Kościsty reżyser

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:13, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wstawanie rano to temat rzeka. Przymus wstawania także.
Nie znoszę dni kiedy budzę się, a za oknem jest jeszcze ciemno i wracam do domu kiedy już jest ciemno. Okropność.
Co do niedospania to dzisiaj prawie zasnęłam na historii, czyli byłam już praktycznie w pół śnie. Oto dlaczego nie należy puszczać filmów na lekcjach gdzie przez 20 minut widać statyczne ujęcie jakiegoś profesora który mówi o powstaniu warszawskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:42, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dzieci - nie twierdzę, że są złe :-) Tylko dzieciom trzeba dużo tłumaczyć, często w kółko to samo, a ja nie lubię się powtarzać i po jakimś czasie mnie to irytuje. Nie lubię kiedy dziecko mnie lekceważy, a bardziej do szału mnie doprowadza kiedy rodzice nie reagują na "wybryki" swoich dzieci. I wtedy bardziej mam ochotę przywalić rodzicom. Ogólnie, to moje podejście do dziecka jest uzależnione od tego, jak bardzo emocjonalnie jestem związana z rodzicami tegoż dziecka. Dzieci moich najbliższych przyjaciół mogą wleźć mi na głowę, ale również mam pełne przyzwolenie rodziców do "wychowywania" ich bachorów :-)
Historia - nienawidzę. Też dzisiaj mało nie zasnęłam, przy przeglądaniu materiału na temat Drogi do Niepodległości (to był 15-minutowy filmik i w ramach mojego braku asertywności - to tak a propos). I wiecie co..? Za chorobę nie mogłam wzbudzić w sobie poczucia patriotyzmu ;-)
I tak na marginesie, to po wyjściu z pracy, załamałam się pogodą. Wcześniej nawet nie widziałam co się za oknem dzieje, a później zrobiło się ciemno.
Ja rozumiem, że jest jesień, ale śnieg z deszczem...???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:01, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
U nas nadal w miarę bezśniegowo, ale nie łudzę się, że to długo potrwa.
Z resztą chyba mi średnio zależy, bo mam trzytygodniową kwarantannę. Areszt domowy jednym słowem
Historia dobrze podana, dobrze smakuje- takie jest moje zdanie.
Dżiz, ale mi się nudzi jakoś. Niby mam kilka rzeczy do roboty, ale wszystko mnie nudzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:37, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zazdroszczę Ci choroby, ale zazdroszczę Ci "przymusowego aresztu".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:40, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale trzy tygodnie? Zmienię się w kulkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:49, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
I będziesz się turlać :-)
Ściągnęłam nowy serial, pilot, "V". Muszę sprawdzić czy się da to oglądać.
Edit:
Po pierwszych 8 minutach odcinka/pilota włączył mi się cynizm: znowu kosmici gnębią biednych Amerykanów...
:-)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez esterek dnia Czw 1:00, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nisia
Cocky

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:29, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Też chcę "V" obejrzeć. Fajne?
Ci Amerykanie to ciągle mają coś z kosmitami, pewnie kosmici chcą odebrać co swoje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
esterek
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:16, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam, ale się nie zachwyciłam.
Raczej nie będę kontynuowała. Właściwie to można przewidzieć co się będzie działo dalej, a końcówka taka patetyczna mi się wydała, że aż mnie ciut zemdliło :-) Ale co ciekawe, gra w tym serialu aktor, który grał też w podobnym serialu o kosmitach "Taken". Oglądałaś go?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|